Jakiś czas temu odkopałam w domu serduszkową formę do pancakes. Dziś wykorzystałam ją pierwszy raz robiąc śniadanie mojemu śpiącemu mężczyźnie, który ma zdecydowanie ze mną za dobrze. A żeby było ciekawiej, do ciasta dorzuciłam ziarenka granatu, gotowe naleśniki przełożyłam miodem i na górę dałam łyżkę masła orzechowego (własnoręcznie robionego :3) i kostkę gorzkiej czekolady.
Było pysznie, sycąco i ładnie :)