Pokazywanie postów oznaczonych etykietą otręby. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą otręby. Pokaż wszystkie posty

sobota, 7 grudnia 2013

Dietetyczna bułka z opiekacza

Zrobiłam sobie długi weekend i do środy jestem u siebie w domu. Zazwyczaj tutaj rezygnuję ze swoich nawyków żywieniowych i się obżeram (no bo darmowe jedzenie i w wszędzie rzeczy, które mogę jeść itd.). Teraz jestem zmotywowana i trzymam się swojego ;) Brat naśmiewa się z tego jak zumbuję, a razem z mamą kradną mi część śniadania lub kolacji, bo śmiesznie wygląda i chcą spróbować. Przykładem jest ta bułeczka, no bo jak to - tost z opiekacza bez żadnego sera i chleba? Można? Pewnie, że można :)


poniedziałek, 4 listopada 2013

Cebulowo-czosnkowa bułka z patelni.

Wariacja dotycząca szybkiej bułki otrębowo-jaglanej z patelni. Wydaje mi się w sam raz, dla kogoś, kto mimo ślicznej pogody ciągle się zaziębia - np. dla mnie. Z wędliną i z warzywami jest przepyszna :) 


wtorek, 29 października 2013

Szybka otrębowo-jaglana bułka z patelni

Każdy, kto nie je pieczywa na pewno czasem za nim tęskni. A w każdym razie ja tęsknie :P Na początku nie wiedziałam, co jeść, no bo kanapki były zawsze na śniadanie i na kolację - czy to do parówek, czy do jajecznicy, czy same - ale z czasem jakoś przywykłam. Ostatnio trafiłam na dukanowy chlebek z patelni, troszkę zmodyfikowałam przepis i mam własną, dietetyczną, zdrową oraz dobrą bułkę kiedy tylko zechcę :)


niedziela, 27 października 2013

Ryżowe kotleciki z kabanosem i pieczarkami

Dawno temu, jak jeszcze uważałam się za humanistkę i chodziłam do gimbazjum, moja ukochana rodzicielka przyniosła z pracy przepis na kotleciki z resztek ziemniaków z obiadu. Mój brat ich nie tykał, a ja z mamą uwielbiałam w każdej postaci - na kanapce, z sosem, do mięsa... Z czasem przeszłam na dietę, ziemniaki i mąkę białą odstawiłam, ale po obiedzie wciąż coś zostawało - czasem ryż, czasem kasza. Przepis koleżanki mamy zaczęłam modyfikować (do różnych baz dawałam różne mąki i dodatki), ale dopiero ostatnio osiągnęłam ideał i to przypadkiem, bo oprócz ryżu stojącego w lodówce n-ty dzień, były też pieczarki i kabanos.