To już ostatnie w najbliższym czasie dyniowe danie (chyba, że coś mi strzeli do głowy i kupię kolejną^^"). Moim zdaniem placuszki dyniowe są świetnym substytutem placków ziemniaczanych, więc jeżeli ktoś lubi ziemniaczane, to na pewno polubi też dyniowe w wersji wytrawnej. A jeżeli ktoś lubi dodatkowo paluszki krabowe, to te są dla niego idealne :)
Składniki (na ok 20 placków):
- 1,5 szklanki surowej, startej dyni;
- 10 paluszków krabowych surimi;
- 2 jajka;
- 2 łyżki mąki żytniej pełnoziarnistej;
- ząbek czosnku;
- pół cebuli;
- przyprawy: pieprz, suszona natka pietruszki, chilli;
Sposób przygotowania:
- Nagrzać piekarnik na 180*C.
- Dynię wymieszać w misce z mąką i jajami.
- Cebulę i czosnek drobno posiekać, a paluszki pokroić w niezbyt grube plastry. Dodać do wszystko miski, przyprawić i wymieszać.
- Na blachę wyłożoną papierem do pieczenia nałożyć po łyżce ciasta i rozpłaszczyć.
- Piec w piekarniku z termoobiegiem 15 -20 minut. (Jeżeli czyjś piekarnik termoobiegu nie posiada - tak jak mój akademicki ;) - to piec 10 - 15 minut, następnie wyjąć blachę, przewrócić placuszki na drugą stronę i piec jeszcze ok 5 minut. Jeżeli ktoś w ogólnie nie posiada piekarnika albo nie chce mu się aż tyle czekać, to smażyć na oleju)
- Podawać z jogurtem naturalnym. (dowolny sos gulaszowy też będzie dobry)
Chętnie wypróbuję :)
OdpowiedzUsuń